czwartek, 2 stycznia 2014

Mania wykańczania

Końcówka roku natchnęła mnie bardzo twórczo. Wykończyłam kilka porzuconych prac, i namiętnie dłubię kolejne. Tak więc kolejny miesiąc zaczynam pracowicie, mimo natłoku codziennych zajęć.

Kulki wykonane wg wskazówek Weraph. Pamiętam, że bardzo długo dobierałam drugi kolor do złotych koralików, początkowo miały być w czerwieni, ale w końcu stanęło na nieśmiertelną czerń. [Toho, 11/0 Jet oraz S-L Topaz, bigle, szpilki i przekładki w kolorze złotym].
 Następne moje dzieło długo czekało na łańcuszek, potem równie długo czekało na przyczepienie łańcuszka do zawieszki. W końcu jest! W roli kaboszonów materiałowe guziki, łańcuszek wykonany w metodzie (jest na to polska nazwa?) Twisted Tubular Herringbone wg instrukcji Dora Maar [Koraliki Toho 11/0 Transparent Med Amethyst, Transparent Frosted Amy, Trans-Lustered Crystal, 15/0 Transparent Hyacinth]

 Na koniec chcę pokazać piękną malutką śnieżynkę. Baaaardzo mi się podoba. Wariacja na temat instrukcji, o których pisałam w poprzednim poście - skromna, ale przykuwa uwagę. [Rivoli Crystal 12mm opleciony w Toho 15/0 S-L Frosted Crystal, 8/0 Trans-Rainbow Crystal oraz Superduo Pastel White]
 Chociaż nie ma śniegu za oknem, ja na potęgę produkuję śnieg w domu... :)

Pozdrawiam i składam najlepsze życzenia noworoczne!

czwartek, 26 grudnia 2013

Świąteczne śnieżynki

Nie było mnie tu ponad miesiąc - tyle się działo... Ale niezależnie od tego jak często dodaję wpis, cały czas tworzę. Chociaż czasami pod taką presją czasu, że nie zdążę nawet zrobić zdjęcia moim pracom. Ostatnio tak było: wyprodukowałam kolczyki i dwa wisiory z kameą (bardzo podobne do tych wcześniejszych), ale udokumentowane to nie zostało.  :(
Ale teraz do rzeczy. Jak zwykle na święta postanowiłam obdarować bliskich własnoręcznie wykonanymi prezentami, tak więc nocami powstało kilka drobiazgów.
Zakochałam się w superduo! Urzekły mnie wzory przypominające śniegowe płatki. Szukałam intensywnie w internecie kursów i znalazłam kilka fajnych instrukcji "krok po kroku". Oto pierwsze dzieło. [Rivoli crystal 12mm w otoczce z superduo hematite i jet oraz Toho 11/0 Jet, 11/0 i 15/0S-L Frosted Crystal; wykonane wg tej instrukcji]
 
Przy okazji pouczyłam się trochę włoskiego: undici, quindici, quattro millimetri... :)
Kolejna śnieżynka. [Rivoli crystal 12mm, superduo matte metalic zinc iris, 11/0 toho S-L frosted crystal, 8/0 toho Trans-Rainbow crystal, oraz kulki 4mm frosted crstal, wykorzystałam ten tutorial]

 Kolejna zawieszka, miała być w innej tonacji kolorystycznej, bardziej niebieska, ale jak doszło do zrobienia jej, to okazało się, że nie mam odpowiednich koralików. [Superduo jet, toho 11/0 Transparet aquamarine oraz (chyba) fire polish crystal; instrukcja tutaj]
 Ostatnia śnieżynka z tej serii. [Superduo jet i siam ruby, toho 11/0 jet, kulki 4mm frosted crystal; wykorzystałam ten tutorial]
Zrobiłam jeszcze prosty skórzany naszyjnik z metalowymi elementami dla szwagra.
 
Przepraszam za kiepską jakość zdjęć, ale wszystkie robione były po pierwszej w nocy i trudno było o dobre źródło światła. W papier prezentowy pakowałam je jeszcze "ciepłe". :)

Jeszcze parę godzin świąt nam zostało, więc życzę spokoju i odpoczynku! Ja się zabieram za kolejne projekty. :)

piątek, 15 listopada 2013

Kamea w czerni i bieli

Ostatnio mi się w życiu pozmieniało, ale pozytywnie. Nie mniej jednak mam mało czasu na robótki. Ponoć nie samą pracą żyje człowiek, ale jedyną rzeczą, o której marzę w tej chwili, to sen.
Tak więc po długiej nieobecności pokażę to, co wymęczyłam przez ostatni miesiąc i idę spać.

Jestem bardzo zadowolona z tego drobiazgu, zwłaszcza, że wisior z kameą ma średnicę pięści (tak szybko poszedł w świat, że nie zdążyłam zmierzyć). Komplet robiony na zamówienie dla osoby o słusznej budowie ciała, więc myślę, że nie zginie. :) Już podobny, tylko znacznie mniejszy robiłam i ten powstał na wzór poprzedniego. [koraliki Toho 11/0 i 15/0 opaque lustered white, tło i podbicie skóra naturalna]




Po skończeniu powyższego wpadłam w szał tworzeniowy i zaczęłam kilka projektów na raz. Teraz nie wiem, którym się zająć.

Pozdrawiam, In.

poniedziałek, 23 września 2013

Błyskotki

Koralikowe tworzenie owładnęło mnie na dobre. Ostatnio wyprodukowałam kilka kompletów kulkowych. Największym ciepłem darzę komplet w kolorze koralików Metallic Iris Green-Brown i miedzianymi dodatkami: zawieszkę z drzewem i kolczyki z malutkimi żołędziami. Zauważyłam, że robię sporo cudeniek w zieleniach, ale to może dlatego, że z innymi kolorami koralików u mnie jeszcze krucho. Bardzo lubię też komplet z ceramicznych kwadratów (lewa górna fotografia). Kaboszony oplotłam w S-L Grass Green oraz S-L Olivine. Zaczynam ćwiczyć łuki i to pierwsze próby. Za to kamea otoczona koronką z Opaque-Lustered White osadzoną na czarnej skórze oczarowała moją Mamę. Spodobała mi się technika koralikowej koronki wypatrzona u Izziland. Żeby wykombinować jak to jest zrobione siedziałam i studiowałam powiększone zdjęcia jej dzieł, tym samym zakochując się w jej cuuudach! No i zmotywowałam się, żeby jeszcze raz ruszyć sutasz. Ale o tym później. Ponadto powstały dwie pary Rivolowych kwiatków - proste, małe i wdzięczne. No i sześciosztukowe stado makramowych bransoletek plecionych z pomocą tutoriala wyszukanego na Craftladies.pl. Wszystkie te błyskotki poszły w świat i tyle je widziałam...
A teraz wracam do wakacyjnego tworzenia ławicy rybek. :) Wszystkie zrobione z malutkich Toho 15/0, dzięki czemu ich rozmiary oscylują między 1,5-2cm. Są słodkie i idealne jako zawieszka do telefonu. Jak zwykle wszystko wydałam i mnie się nie ostała ani jedna. Z żółtych zrobiłam słoneczne kolczyki dla siostry. Właścicielami zielonej i czerwonej stali się moi siostrzeńcy (pamiętam akcję szukania tego maleństwa po ulicy, bo jedna okazała się być uciekinierką). Niebieska znalazła dom przy telefonie siory. Rybki robione były wg wzoru osoby o nicku Rrkra.
[Zdjęcie w iście morskiej scenerii zrobiła siostra, Tobatka]

I na koniec motyl, którego dłubałam chyba pół roku, bo nie miałam dość cierpliwości do niego i ciągle lądował gdzieś w kącie. Jak go skończyłam, to powiedziałam, że nikomu go nie oddam. To dzieło zwierz powstały prosto z mojego serca - kocham go! Jest długi na prawie 10cm, szeroki na niemal 11cm, zrobiony z Toho 15/0 w kolorach Opaque Black, S-L Gray, S-L White i Transparent Capri Blue. [Wzór dostałam od siostry, wyszukany gdzieś w czeluściach internetu na jednej z rosyjskojęzycznych stron]
Nadrobiłam zaległości! Od przyszłego posta świeżynki!

Pozdrawiam,
In

środa, 18 września 2013

Dłub-dłub-dziub

Ostatnie dwa tygodnie naprodukowałam sporą ilość biżuterii. Wieczorami siadałam przed TV i dłubałam i dziubałam. Dręczyłam koraliki godzinami. Jak skończyłam i wywiozłam skarby w świat, to nagle mi się zrobiło jakoś pusto. Nie odpoczęłam długo, rączki same zaczęły pleść kulki... W głowie kotłują się pomysły na ambitniejsze prace, ale to poczeka na swój czas. Teraz świerzbi mnie do ruszenia po raz kolejny węży szydełkowo-koralikowych i sutaszu. Poza tym właśnie opracowuję kolejny pomysł, na który natchnęło mnie oglądanie obkoralikowanych metalowych guzików, ale o tym później, jak już wizja przybierze formę realną. :)
Pokażę jeszcze kilka tworów, żeby trochę urozmaicić post.
Seria oplecionych Swarovskich:
[Rivoli Emerald 12mm w kubraczku z Metallic June Bug 11/0 i 15/0, wg wzoru Weraph]

[Rivoli Vitrail Medium 8mm w Metallic Moss 11/0 i 15/0, wklejone w sztyfty, wzór j.w.]
 [Rivoli Silk albo Golden Shadow (nie pamiętam) w Metallic Iris Brown 11/0 i 15/0, wzór j.w.]
 
 [Rivoli Sapphire 8mm, oplot Frosted Cobalt 15/0 i Trans-Rainbow Crystal 11/0 i 15/0, wzór j.w.]
 Pejotowe kulki z ważkami. Nie wiem, co jest takiego magicznego w ważkach, ale mnie również powalają na łopatki. Może chodzi o tchnienie prehistorii, bo razem z krokodylami są całkiem wiekowe. :)
[Kulki 12mm oplecione Metallic Iris Green-Brown 11/0, metalowe przekładki i ważki, jak zwykle korzystałam z instrukcji Weraph]
 [Kulki 12mm ze spiralką z Metallic Moss i Opaque-Lustered White 11/0, metalowe ozdobne kuleczki i proste nakładki, wzór j.w.]
Te opisy zajmują mi wiele czasu, ale przynajmniej wszystko jasne, co z czego, skąd i dlaczego.

Do następnego!
In